- Kategorie
-
Demony śmierci. Zbrodniarze z Gross-Rosen
Wpisz swój e-mail |
Wysyłka w ciągu | 24 godziny |
Cena przesyłki | 11 |
Dostępność | Brak towaru 0 szt. |
Kod kreskowy | |
ISBN | 9788324087334 |
EAN | 9788324087334 |
Zostaw telefon |
Autor: Tomasz Bonek
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 256
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Format: 14,00 cm x 20,5 cm
– Auschwitz? W Auschwitz w porównaniu z tym, co działo się w Gross-Rosen, było jak... w sanatorium – opowiada były więzień „kamiennego piekła”.
Lekarze z SS zabijający zastrzykami z benzyny i fenolu. Polowanie obozowych strażników na więźniów ze złotymi koronami zębowymi. Mordercza praca w kamieniołomach. Przeraźliwy głód i epidemie chorób zakaźnych. To wszystko dziesiątkowało zesłanych do KL Gross-Rosen, jednego z najcięższych obozów III Rzeszy. Tutejszymi kapo i blokowymi zostawali przede wszystkim niemieccy recydywiści: gwałciciele, złodzieje i mordercy. To oni wraz ze zwyrodnialcami z SS znęcali się nad uwięzionymi.
Prolog zbrodni /9
Rozdział 1. Demony wyruszają w świat
Jak budować obóz. Wkrótce wrzucaniem więźniów do szamba wypełnionego wapnem i fekaliami rozpocznie się mordowanie w KL Gross-Rosen /21
Rozdział 2. Demony mordują już pierwszego dnia
Więźniowie przybyli do piekła na selekcję śmierci. Mówią, że Auschwitz w porównaniu z tym, co zastali w Gross-Rosen, było jak sanatorium /49
Rozdział 3. Demony kamieniołomów
SS-mani twierdzą, że praca czyni wolnym. Ale w piekle Gross-Rosen ona zabija zaledwie w kilka dni /79
Rozdział 4. Demony głodu
Prosiak w obozowej chlewni był ważniejszy niż którykolwiek więzień. To jemu przede wszystkim, a nie heftlingowi, należała się porcja żywnościowa /105
Rozdział 5. Demony polujące
Oto lista morderców z fabryki trupów. To oni urządzali polowania na więźniów ze złotymi koronami zębowymi. To oni znęcali się nad nimi w sposób nieopisany dotąd w książkach /123
Rozdział 6. Demony trucizn
Działanie trucizny było piorunujące. Konający siniał, brakowało mu powietrza, dostawał skurczów mięśni i tak, powoli się dusząc, w ciągu kilkudziesięciu sekund umierał /161
Rozdział 7. Demony chorób zakaźnych
Rewir to jeden z najniższych kręgów obozowego piekła . Uratować heftlinga mogą jedynie anioły życia /189
Rozdział 8. Demony biegunek
Jeśli chory nie mógł sam iść do ustępu, ściągano go za nogi na podłogę i wleczono do tak zwanej dojrzewalni lub zabierano wprost do krematorium /215
Rozdział 9. Demony chemiczne
Żal się człowiekowi robiło, że będzie umierał w byle jakim, nikomu nieznanym oboziku /237
Rozdział 10. Demony marszów
Przy bramie obozowej, w dole przeciwlotniczym, zakopali skrzynie z sześciorgiem zwłok z rewiru oraz więźniów zastrzelonych podczas zbiórki i wyruszyli pieszo do Gross-Rosen /265
Rozdział 11. Demony ostateczne
Nikt nas po drodze nie karmił. Wagon był trupiarnią, ustępem i mieszkaniem dla jeszcze żyjących /293
Epilog zbrodni /321
Źródła ilustracji /333