Jeżeli, drogi Czytelniku, włóczyłeś się już kiedyś po tej dziwnej krainie puszcz i jezior, skusi Cię może do przerzucenia tych kart, by skonfrontować przeżycia własne, z przeżyciami autora.
A jeśli stopa Twoja nigdy jeszcze na Suwalszczyźnie nie stanęła? Wtedy, po przeczytaniu tych kart uznasz, że dla Ciebie one zostały napisane. O tobie myślałem, pisząc te karty i rozdziały.
Teraz już jesteśmy zgodni, że książka ta powinna się była ukazać. Ale czy tak Sobie ją wyobrażałeś?
Nie odmierza Ci ona na trasie wycieczkowej kilometrów i nie wskazuje miejsc na obozowanie. Nie podkreśla, na jakiej wysokości bezwzględnej znajdujemy się w tym, czy innym punkcie wycieczki. Lekceważy tak ważną okoliczność, że tu jest szkoła, a ówdzie sklep spożywczy. A przecież takie informacje powinny być nieodłączną częścią składową każdego „szanującego się” przewodnika...
Nie znajdując tego wszystkiego, będziesz po przeczytaniu tych kart srodze rozczarowany i zawiedziony. W konkluzji może powiesz: to nie jest żaden przewodnik!...
Ależ po stokroć racja! To nie jest przewodnik w konwencjonalnym tego słowa znaczeniu... Uważam, że kilometry sam sobie odmierzysz i sam miejsce dobre na biwak wybierzesz, podług osobistego upodobania.
„Przewodnik” mój (w cudzysłowie) ma zgoła inne założenie „metodologiczne”: chce pomóc turyście w wydobyciu z krajobrazu, którym wędruje, jego niepochwytnego czaru, jego uroku i subtelnej poezji. Chciałbym Ci, Czytelniku, przybliżyć i unaocznić wszystkie bogactwa Ziemi Suwalskiej, do których w samotnej wędrówce – być może – nie trafisz, bo ukryte są głęboko... „Przewodnik” mój da Ci do nich klucz.
A jeśli mimochodem znajdziesz tu także informacje rzeczowe, odnoszące się do geologicznych, archeologicznych czy historycznych zagadnień, łatwiej już odgadniesz, dlaczego podaję je w nieco swobodniejszej oprawie. Zrozumiesz, że czynię to dlatego, aby Ci każdy element wędrówki po tej uroczej ziemi nie tylko wypełnić treścią, ale i podać jak najserdeczniej...
Jeśli tak właśnie „fakturę” tej książki odbierzesz, będziemy ze sobą w zgodzie i wędrówkę po kartach książki zakończysz z pewnością po samej już krainie puszcz i jezior, czego serdecznie życzy Ci – autor.
(opis wydawcy)
Spis treści:
Od Redakcji /1
Wstęp /3
Przyroda i człowiek /9
Krajobraz Suwalszczyzny /9
Kamienne pomniki przyrody /12
Słowo o "Polskiej Syberii" /15
Z biegiem suwalskich rzek /18
Wody "herbowe" /18
Na Szeszupie i Kamionce /20
Rzeki augustowskie /22
Kanał Augustowski /23
Błękitne bogactwa /26
Jeziora suwalskie /28
Jeziora augustowskie /32
Kajakiem dookoła Wigier /33
Szlakiem "najukochańszej z rzek" /48
Turysta i puszcza /53
Urok suwalskich legend /56
O braciszku Barnabie i wigierskiej siei /56
O pięknej Jegli, królowej szurpilskich jezior /60
Na tropach przeszłości /62
Augustów - królewskie miasto /70
Suwałki /74
Sejny /85
O Filipowie i Przerośli /89
Raczki /93
Słowo o "egzotycznym" Puńsku /97
Wiżajny - polski biegun zimna /99
Czy Suwalszczyzna jest regionem? /100
O społeczności suwalskiej to i owo /102
Turyści "odkrywają" Suwalszczyznę /106
Szlak pieszy - "gigant" /107
Zapamiętamy dobrze: Smolniki /110
Tak, to jezioro Hańcza /111
Szurpiły - to wielkie słowo /118
Najpiękniejsze jezioro w Polsce - Wigry /124
Miejscowości letniskowe /129
Rowerem na szlaku sejneńskim /137
Jednodniowe szlaki kołowe /140
Suwałki - Huta - Wigry /141
Szlak filipowski /142
Wycieczki kombinowane /144
Krótko o wybitnych ludziach Suwalszczyzny /144
Posłowie /146
Bibliografia /147
Indeks miejscowości /149
Indeks rzek i jezior /152