- Kategorie
-
Fortyfikacje stałe na polskim przedmurzu od połowy XV do końca XVII wieku
Wpisz swój e-mail |
Wysyłka w ciągu | 24 godziny |
Cena przesyłki | 11 |
Dostępność | Brak towaru 0 szt. |
Kod kreskowy | |
ISBN | 0239-4952 |
EAN |
Zostaw telefon |
Autor: Jan Leszek Adamczyk
Rok wydania: 2004
Ilość stron: 249
Oprawa: miękka
Format: 21,0 cm x 30,0 cm
Stan bardzo dobry minus
Przedmurzem chrześcijańskiej Europy nazywano Polskę w czasach nowożytnych. Granicząc od południowego wschodu z lennikami tureckiego imperium, m.in. z Chanatem Krymskim, przez ponad dwa stulecia powstrzymywała inwazje muzułmańskich najeźdźców. Nieustanne tatarskie najazdy i wielkie tureckie wyprawy docierały do południowo-wschodnich województw ówczesnej Rzeczypospolitej (w większości są to tereny dzisiejszej Ukrainy), gdzie stawiano im zbrojny opór. Tematem pracy są fortyfikacje stałe na obszarze historycznych województw (nazywanym w niniejszej pracy przedmurzem), które współtworzyły południowo-wschodnią granicę Rzeczypospolitej od połowy XV do końca XVII w. Budowle obronne, z których zdecydowana większość nie dotrwała do naszych czasów, rozpoznano w oparciu o przekazy źródłowe oraz dotychczasową literaturę przedmiotu. W pracy uwzględniono nie tylko fortece, ale i te budowle obronne, które służyły ochronie osadnictwa. Książka dzieli się na dwie części. Pierwsza zawiera opis historyczno-geograficzny przedmurza oraz toczonych do końca XVII w. na jego obszarze działań wojennych (rozdział I); omówienie państwowej organizacji obrony południowo-wschodnich kresów Rzeczypospolitej, opis i systematykę państwowych i prywatnych budowli fortecznych, wznoszonych od schyłku średniowiecza do końca XVII w., które odgrywały ponadlokalną rolę (rozdział II); charakterystykę specyficznych dla tego terenu fortyfikacji stałych chroniących zespoły osadnicze (rozdział III). Druga część książki ma postać naukowo opracowanego katalogu 730 miejscowości, w których były fortyfikacje stałe. W opisywanym okresie uderza mnogość obwarowań „osadniczych”, kontrastująca z niedostatkiem dużych fortec, odgrywających rolę w regionalnym lub państwowym systemie obrony. Obraz ten w niczym nie przypomina krajobrazu Zachodniej Europy, w tym zachodniego, „habsburskiego” odcinka europejskiego przedmurza, gdzie liczne twierdze blokowały wszelkie newralgiczne węzły komunikacyjne. W Rzeczypospolitej nie doszło, głównie z przyczyn ustrojowych, do budowy systemu silnych twierdz państwowych, mimo że próby takie były podejmowane. Od drugiej połowy XVI w. wyrastają na tych terenach ogromne fortuny i to magnaci, a nie państwo budowali największe fortece, które jednak i tak były zbyt nieliczne, wręcz „ginęły” w tamtejszych ogromnych przestrzeniach. Jednak przez dwa stulecia polskie przedmurze opierało się skutecznie nieustannym najazdom, nie tracąc nic ze swego terytorium. Było to przede wszystkim zasługą polskiego wojska, złożonego głównie z jazdy, gotowego podjąć walkę z tak ruchliwym przeciwnikiem jakim byli Tatarzy. W tej specyficznej wojnie ruchowej wielekroć oparciem dla wojska były istniejące fortyfikacje. Murowane, a znacznie częściej drewniano-ziemne dzieła obronne na przedmurzu wywodziły się z różnych tradycji tak zachodnich, jak i wschodnich, ruskich. Zwraca uwagę żywotność wywodzącego się z Włoch systemu bastejowego, bardzo tu popularnego jeszcze w XVII w. Najczęściej był to zamek zbudowany na regularnym planie z bastejami w narożach. Inną formą były wielkie fortece o grubych murach i potężnych bastejach wznoszone na nieregularnym planie na skalistych wzniesieniach. Na Podolu wykształciła się charakterystyczna dla ziem przedmurza forma bastejowego zamku z tzw. angułami, opisana przez W. Guerquina. Od ostatniej ćwierci XVI w. coraz powszechniej wznoszono na przedmurzu fortyfikacje bastionowe, pierwotnie typu włoskiego. Bastionowe narysy zyskały też magnackie miasta-twierdze: Zamość, Brody, Stanisławów. W XVII w. wielką popularnością cieszyły się ziemne fortyfikacje bastionowe typu holenderskiego. We wschodniej części przedmurza, przyłączonej do Królestwa Polskiego po 1569 r., funkcjonowały drewniane zamki zbudowane wedle tradycji sięgającej Rusi Kijowskiej. Wyróżniały je drewniane „mury”, składające się z przęseł zwanych horodniami. Podobnie jak w średniowieczu, w czasach nowożytnych na przedmurzu powszechnie fortyfikowano wszelkie osady, miasta i siedziby feudalne, a nawet wsie. Popularna była też, znana ze średniowiecza, forma „refugium” – dzieła obronnego, które mogło służyć za schronienie dla okolicznej ludności. W przeważającej większości były to budowle drewniano-ziemne, nierzadko archaiczne, wręcz średniowieczne w formie. Najczęściej, korzystając z rozwiązań nowożytnej sztuki fortyfikacyjnej, nadawano im w miarę regularne narysy i wyposażano w ziemne basteje lub bastiony.